16.05.2006 :: 22:05
Dzisiejszy dzień... Dzi¶ rano znów czułam się zle.Kiedy przebudziłam się,zzaczełam płakać.W sercu czułam prawdziw± pustkę.Po godzinie dziesi±tej pojechali¶my na działkę.Tu jest pięknie.Dużo kwiatów,dużo drzew owocowych,ozdobnych.Ale mimo wszystko czuł±m się zle.Piękny ¶piew ptaków bardzo mnie zachwycił.Zaraz za drog± rosnie piękny las-to jest już stary las.Posadziłam sadzonki pomidorów,papryki do dużych namiotów razem z mam± i babci±.Tak nam zeszło do godziny piętnastej.Nagle zrobiło się ciemno i spadł deszcz.Błyskało się i grzmiało.Po jakim¶ czasie zjedli¶my obiad.I znów zabrali¶my się do pracy.Tym razem sadzilismy pory,czerwon± fasolkę-do sałatek,cukinię,nawet kwiaty posadzili¶my.Doszły je szcze brokuły.Lecz znów wyszła straszna chmura i zaczeła się okropna burza.Straszliwe komary,nie można się od nich odgonić.Jestem przez nie pogryziona.Do domu wrócili¶my pózno.Dzi¶ nie mam ochoty na my¶li i wieczorny spacer.My¶lę,żę pójdę już spać-jestem padnięta. Dobranoc