Link :: 16.05.2006 :: 22:05
Dzisiejszy dzień...

Dziś rano znów czułam się zle.Kiedy przebudziłam się,zzaczełam płakać.W sercu czułam prawdziwą pustkę.Po godzinie dziesiątej pojechaliśmy na działkę.Tu jest pięknie.Dużo kwiatów,dużo drzew owocowych,ozdobnych.Ale mimo wszystko czułąm się zle.Piękny śpiew ptaków bardzo mnie zachwycił.Zaraz za drogą rosnie piękny las-to jest już stary las.Posadziłam sadzonki pomidorów,papryki do dużych namiotów razem z mamą i babcią.Tak nam zeszło do godziny piętnastej.Nagle zrobiło się ciemno i spadł deszcz.Błyskało się i grzmiało.Po jakimś czasie zjedliśmy obiad.I znów zabraliśmy się do pracy.Tym razem sadzilismy pory,czerwoną fasolkę-do sałatek,cukinię,nawet kwiaty posadziliśmy.Doszły je szcze brokuły.Lecz znów wyszła straszna chmura i zaczeła się okropna burza.Straszliwe komary,nie można się od nich odgonić.Jestem przez nie pogryziona.Do domu wróciliśmy pózno.Dziś nie mam ochoty na myśli i wieczorny spacer.Myślę,żę pójdę już spać-jestem padnięta.
Dobranoc
Komentuj(1)

Link :: 16.05.2006 :: 21:46
Nocne myśli część 1.Notatka z dnia 15.05.2006r...

Właśnie wróciłam ze spaceru.Jest godzina 22:30.Było zimno na dworze.Niebo jest piękne,bo nie ma chmur.Niebo ma dużo gwiazd.Lecz dziś nie zwracałam uwagi-nie podziwiałam go.Po raz pierwszy(od jakiegoś czasu)poczułam gorycz,nienawiśc do samej siebie-choć nie wiem za co tak bardzo siebie nie nawidzę.Nie zasługuję na to!na takie traktowanie.Dziś wyczułam prawdziwe osamotnienie,poczułąm prawdziwą pustkę w sercu.Chce mi się bardzo płakać.Dobrze,że wszystko,wszystkie myśli zapisuję na kartce.FRANEK,jak dobrze,że jesteś.Wiesz,kiedy szłam sobie to myślałam co Ci napiszę.Mogłam Cię mieć już wczesniej.
Znów łzy mnie zalewają-taki atak!One nigdy nie przestaną ?
Ten kto ma przyjaciół,ma z kim rozmawiać-nie musi mieć pamiętnika.
Bo może do kogoś otworzyć usta.A ten kto nie ma przyjaciół-musi mieć.!Cieszę się,że wreszcie to wypowiedziałam!Kamień mi spadł z serca.
FRANEK,dziś wieczorem poczułam jak nie chce mi się dalej żyć.Nie jestem pewna co zdarzy się jutro,za miesiąc,za dwa lata.Może już wcale nie będę istnieć!Po co żyć!Po to żeby tylko cierpieć,męczyć się.Bez sensu.Nie warto zaśmiecać Ziemię.Wreszcie spać mi się chce!Dobranocka.!:puke_l:
Komentuj(0)

Link :: 15.05.2006 :: 20:21
ABC komplementów
-Unikaj banalnych pochlebstw typu:jesteś genialny.Brzmią nieprawdziwie i możesz się spotkać z ironicznym pytaniem:
Taaak,a niby dlaczego?
-Nie obdarzaj wielu męzczyzn tym samym komplementem,bo zyskasz opinię nudnej podrywaczki i pochlebczyni.A poza tym sama wiesz,to przecież nudne.
-Jesli chcesz powiedzieć coś miłego,unikaj ogólników w stylu:lubię takie spodnie.Powiedz,że on wygląda w nich niezle.
-Jeżeli wstydzisz się powiedzieć komplement wprost,powiedz osobie,która jest blisko z Twoim,,przedmiotem komplementu
Komentuj(0)

Link :: 15.05.2006 :: 20:12
O FACETACH...Trochę złośliwie
Dlaczego mężatkom trudniej utrzymac dietę?
Kobieta niezamęzna wraca do domu,patrzy co
jest w lodówce i idzie do łóżka.Mężatka
wraca do domu patrzy co jest w łóżku i
idzie do lodówki.

Dlaczego wśród załogi jest zawsze kobieta?
- Bo kiedy załoga gubi się w kosmosie,kobieta
przynajmniej zapyta się o drogę:mrgreen:
Komentuj(0)

Link :: 15.05.2006 :: 20:05
Za nim wstanę z łożka znów myślę:
Boże,znów dzień,trzeba wstać.
I wszystko robić,to samo,co wczoraj.
Boże,a jednak żyję-oddycham i płaczę.
Komentuj(0)

Link :: 15.05.2006 :: 20:03
Jak minął mi dzień?
Hmm,oto jest pytanie!Znów mam doła.Siedzę samotnie jak kołek.
Nie masz nawet człowieku do kogo się odezwać.Gdyby moje życie zupełnie się inaczej potoczyło.Napewno nie siedziałabym sama w domu.
Nie myślałabym o samotności,miłośći.Miałabym chłopaka!Chodziłabym na randki.Kiedy jest się zupełnie samotnym to nawet podoba mi sie szum wiatru.Kocham las.Podoba mi się pełnia księżyca.Najbardziej uwielbiam jak gwiazdy świecą w nocy.
Komentuj(0)

Link :: 15.05.2006 :: 19:44
Domowe receptury na :
Ekstrakt różany:
Płatki róży ogrodowej lub dzikiej przebrać,usunąć zielone i zmurszałe,zbrązowiałe części,następnie umieścic je w butelce z ciemnego szkła i zalać gliceryną(z apteki)do samegokorka,tak aby nie było dostępu powietrza.Odczekać...

Olejek pomarańczowy-
Skórkę nacina się w malutkie rowki i zbiera się do butelek kropelki olejku.Ciemna butelka powinna być napełniona maksymalnie,aby nie było
przy korku tlenu.Olejek trzymać w lodówce.Niestety nie jest trwały.
Komentuj(0)

Link :: 15.05.2006 :: 19:37
Smiech dla kasy....
Im więcej się śmiejemy,tym wydajniej pracujemy.Jak dowiedli specjalizujący się w najdziwniejszych badaniach Amerykanie,wprowadzenie w firmie dni humoru czy tablic,na których pracownicy wieszają dowcipy,spowodowało,że obroty firmy wzrosły o 21proc.,a o 38proc.zmalała liczba piątkowych nieobecności.Dobra atmosfera w pracy pozwala lepiej myśleć i pracować efektywniej,a przede wszystkim prowadzi do awansu.Aż 96proc.,szefów uważa,że najlepsi pracownicy to osoby z poczuciem humoru.

No ok!.Zgodzę się z tym.Mogliby u nas w Polsce wymyśleć,takie dni smiechu, w szkołach,czy na studiach-w pacy.Może i lepiej by nam się chodziło do takiej np.szkoły.Zapomnielibyśmy o stresie.
Komentuj(0)

Link :: 15.05.2006 :: 15:46
Precz...

Kiedy byłeś przy mnie,
mówiłeś,że życie beze mnie
nie ma sensu!
Wierzyłam Ci!
Brakuje mi słów co czułam,
co teraz czuję.
Chcę już zapomnieć o Tobie.
Nie mogę,
nie jestem w stanie.
Chcę dalej żyć,
chcę poznać świat,lecz sama.
Precz z mej pamięci,precz!
Pragnę uciec w kosmos
byś nie mógł mnie omotać swoimi myślami o Tobie!
Idz precz.!

K.W
Mam 22 lata.
Sobota 13 maja 2006r.
Komentuj(1)

Link :: 15.05.2006 :: 15:35
Wreszcie pojawiła się na mojej planecie (w moim świecie)pewna osóbka.
Jestem jej bardzo ciekawa.Oczywiście tą osóbką jest facet

-a to już druga połowa szczęscia.Ciekawe, czy ta przemiła osóbka zechciałaby się ze mną zaprzyjaznić.Fajnie by było.A nie tylko Dzień dobry,cześć i czołem!Wyczuwam dobrych ludzi,i rzeczywiście to musi być wspaniała osoba,z którą chciałabym się zaprzyjaznić.A mało jest w
moim świecie osóbek.
Narazie tyle notek.

Komentuj(0)

[Księga gości]

link1
link2
link3

Talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik